Kliknij tutaj --> 🦍 matka śpiewa dziecko płacze
2. DZIECKO Gdy podzieli się cała gromadka, Czy zostanie nam, aby okruch opłatka? 4 Dzieci podchodzą do choinki z ozdobami i ubierają ją, nucąc kolędę, np. Lulajże Jezuniu. Pomaga im ojciec. Dziecko podchodzi do babci i bierze gwiazdę. 4. DZIECKO Ta pierwsza gwiazda, co żółtym światłem świeci Jest małym pajączkiem, uśmiecha
To pytanie ma bardzo prostą odpowiedź. Kanały łzowe dziecka nie są w pełni rozwinięte, więc kiedy płacze, robi to bez łez. Jest to coś bardzo powszechnego i nie należy przywiązywać do tego zbytniej wagi. Płacz (ze łzami) pojawi się po drugim miesiącu, kiedy kanaliki łzowe są bardziej dojrzałe. Funkcją łez jest nawilżanie
Każde dziecko płacze. Łzy dzieci są dość powszechne. Płacz to rodzaj języka, w którym dziecko próbuje przekazać coś dorosłemu. Treść 1. Dziecko płacze, bo boli. 2. Dziecko płacze ze strachu. 3. Dziecko płacze, bo jest urażone. 4. Manipulacja płaczem. 5. Płacz kaprysu. 6. Dziecko płacze z rozpaczy. Rodzaje płaczu 1. Dziecko płacze, bo boli. Dzieci […]
Mama zapłakana i smutna to często marudzące i rozdrażnione dziecko Szczęśliwa i radosna matka to szczęśliwe i roześmiane dziecko. Dbając o siebie dbamy jednocześnie o nasze dziecko. Artykuł opracowany na podstawie audycji radiowej wrzesień 2014r. Osoby prowadzące: Tadeusz Chrzan, Agnieszka Kamińska, Joanna Starzecka
Kiedyż nadejdą owe czasy szczęśliwe, ów wiek Maryi – pytał w proroczym uniesieniu św. Ludwik, przewidując nie tylko potężny ucisk, jaki ma spaść na dzieci Maryi, ale i widząc już Jej przyszłe zwycięstwo nad szatanem i jego wspólnikami, mające się dokonać na tym świecie. Ale zanim to nastąpi, Matka Boża ostrzega nas przed złem - nim objawiła się w Fatimie, mówiła
Rencontre Nord Pas De Calais Gratuit. Ach! Więc tak to się widzi... Płaczące dziecko na ulicy, zakłopotanie, próby uspokojenia, zabawianie: patrz to ja mama "twój własny osobisty clown"."Patrz o tam, samolocik, kupię ci tylko nie płacz..." Wiele razy spotkałam się z takimi reakcjami biednych mam, tak biednych, a dlaczego? Zgromione wzrokiem przez przechodniów, przerażone grupą komentujących starszych pań :"zobacz jakie biedne dziecko płacze, a ona go nawet nie umie uspokoić". Zakłopotane sytuacją, gdy w okół panująca cisza zostaje przerwana nagłym , przeraźliwym piskiem i krzykiem które są wspomagane przez krokodyle łzy. Niby normalna sprawa, dziecko przecież często płacze, dziecko często krzyczy, w pewnym wieku buntuje się mamie i potrafi nieźle zagrać swą buntowniczą rólkę, ale każda matka, zaczyna przeżywać horror gdy to zaczyna dotyczyć właśnie niej samej i jej pociechy, pytanie nasuwa się samo: DLACZEGO????!! Każda z nas chce być kochana przez swojego malca. Jednak w większości nikt nie chciałby uchodzić za złą mamę wśród "tłumu". Każda mama uważa chyba łzy dziecka jako swój błąd, swoistą porażkę na jakiejś płaszczyźnie, ale czy to aby zdrowo obwiniać się za pewne, moim zdaniem nieuniknione zachowania dzieci?? STANOWCZO NIE! Osobiście wiele razy słyszałam komentarze lub pytania tego typu: "o jej nie chce mamusia wziąć na rączki", albo "a czemu tak płaczesz, biedactwo małe", za każdym razem gotowało się coś we mnie, ale dopiero po czasie doszłam do tego, że absolutnie nie można wdawać się w dyskusje, lub tłumaczyć co się stało, bo to BEZ SENSU. Już zostałaś- właśnie w tym momencie- namierzona i skreślona z listy "dobra mama". Twoje tłumaczenie jedynie utwierdzi otoczenie o Twojej winie, no w końcu winni się tłumaczą. Słyszałaś może kiedyś taką uwagę: ojej nie zimno mu/jej takie dzis słońce nie powinno mieć czapeczki trzeba wziąć na ręce jak tak płacze nie za wcześnie na takie chrupki Każda z nas w takich sytuacjach czuje się co najmniej dziwnie...a nie powinnyśmy czuć w taich chwilach skrępowania, przede wszystkim dlatego, bo to nasza sprawa, nasze dziecko, nasze metody wychowawcze,nasze życie, a jednak jest odwrotnie. Na takie komentarze i uwagi są narażone nie tylko młode matki, ale wszystkie świeżo upieczone rodzicielki :) I nie zdarza się to jedynie ze strony obcych ludzi, krytykują nas niekiedy nasze bliskie osoby jak mamy, chodź one robią to raczej z troski, dochodzą teściowe, no bo one przecież już dzieci miały i wiedzą co i jak ;), są też ciocie dobre rady, acz niechciane, oraz koleżanki, które pojęcia nie mają o byciu mamą lub te które pociechy miały przed nami. Lista jak widać jest długa. To teraz trzeba sobie zadać pytanie, gdzie te wszytskie osoby były od momentu gdy to Wy mamy,karmiłyście piersią, wstawałyście po nocach, zmieniałyście pampersy, kąpałyście Wasze dzieci, poświęcałyście im czas, dawałyście z siebie wszystko...dzie były, aby teraz wydawać jakiekolwiek opinie na Wasz temat, lub osądzać Was, że jesteście kiepskimi matkami, bo właśnie maluch płacze. Dziwne trochę to nasze społeczeństwo,nikt nie widzi patologii do okoła, nikt nawet nie zwraca uwagi na dzieci naprawdę pokrzywdzone przez rodziców, ale zauważą brak czapeczki u dziecka, bo akurat ją przed chwilą samo zdjęło z główki, skomentują kukurydzianego flipsa, że niezdrowy albo za wcześnie dziecku włączony w menu, będą pytać czy nie zmarźnie, mimo że dziecko będzie ubrane w sam raz. Albo sarkastycznie każą Ci dziecko brać na ręce gdy płacze, a może ono właśnie płacze bo nie dostało zabawki, może dlatego, że jest śpiące i marudne a z rąk się wyrywa.... Łatwo wydawać opinie i sądy,jednak nikt nie chce postawić się w Twojej sytuacji, ach i uwierz nie zechce... To,że dziecko płacze nie znaczy,że jesteś w jakikolwiek sposób złą matką. Warto to sobie wdrążyć w krwioobieg i trzymać się tego, bo jeszcze nie raz w życiu może się nam taka sytuacja przydarzyć. Trochę mi to zajęło, aby wyrobić w sobie nawyk ignorowania, "niezwracania uwagi" na osoby trzecie, nie mające pojęcia o mnie czy moich pociechach, jednak dziś to ja spoglądam oburzonym i gromiącym wzrokiem na ludzi, którzy usiłują się wtrącać...
Pies czy dziecko, dziecko czy pies? Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, kto jest lepszy? Już nie musisz! Niżej rozwiejemy wszelkie wątpliwości. Nie da się ukryć, że opieka nad psem, jak i nad dzieckiem – wychowanie, odpowiedzialność, profilaktyka – to nie są łatwe ani tanie sprawy. W dużej mierze rodzicielstwo i opieka nad psem ma wiele podobieństw. Dlaczego jednak pies jest lepszy niż dziecko? 1. Pies szybciej staje się samodzielny Dziecko przez pierwsze kilka lat potrzebuje opieki praktycznie ciągle. Nie zostawisz go na kilka godzin samego w domu i nie wyjdziesz na zakupy lub do pracy. Na czas choroby musisz organizować dziecku opiekę albo brać urlop. Pies w tym zakresie sprawia zdecydowanie mniej problemów, zwłaszcza jeśli od początku nauczysz go zostawania w domu i czekania na twój powrót. Nawet szczeniaki zostają przecież same. Młode psy potrafią zająć się same sobą, przesypiają spokojnie większą część doby i nie trzeba się martwić o ulewanie, przewijanie i przebieranie. 2. Zwierzak jest bardziej ekonomiczny Posiadanie psa wiąże się ze sporymi wydatkami, ale jednak są one o wiele mniejsze niż te na dziecko. Wyprawka dla psa, ewentualne leczenie, operacje, akcesoria, badania profilaktyczne, seminaria i szkolenia i tak są sporo tańsze niż utrzymanie i wychowanie dziecka. Nawet wykarmienie i suplementacja psa wypadają korzystniej w przypadku psa niż dziecka. Pies nie potrzebuje co chwilę nowych ubrań, butów, książek itd. Psy są bardziej ekonomiczne niż dzieci również z jednego smutnego powodu – żyją zdecydowanie krócej. 3. Psia „mama” nie musi znosić trudów ciąży i porodu Macierzyństwo wiąże się z wieloma niedogodnościami i bywa, że jest zagrożeniem dla życia kobiety. Nie każdy jest na nie gotowy. Nie każda kobieta chce zostać mamą ludzkiego dziecka. Rozwiązaniem dla takich kobiet może być… adopcja psa. Grupa psich matek jest coraz liczniejsza na całym świecie! Dopóki pies traktowany jest jak pies i ma zaspokojone wszystkie potrzeby, to nie ma w tym nic złego. Nie ma powodu, by oceniać wybory innych ludzi, jeśli nikogo oni nie krzywdzą. Psie mamy unikają też możliwej depresji poporodowej, trudnego połogu i nieodwracalnych zmian w ciele oraz burzy hormonów, o których wciąż mówi się zdecydowanie za mało. 4. Z psem łatwiej się dogadać. I to już od pierwszych tygodni jego życia! Płacz, krzyki, marudzenie – pewnie każda matka to zna. Tymczasem dziecko nakarmione, przebrane i przytulone nadal płacze. Można oszaleć. Psią mowę i sygnalizację potrzeb jest zdecydowanie prościej ogarnąć i na ogół szybko wiadomo, co pies chce nam przekazać. Do wychowania psa i umiejętnego porozumiewania się z nim można się dobrze przygotować i uniknąć wielu błędów i nieporozumień. Na dziecko nigdy nie jesteśmy w stanie odpowiednio się przygotować. Nie ma chyba nic gorszego niż płacząca kruszynka, której nie umiemy zrozumieć ani jej pomóc. Dlatego dogadanie się i obsługa psa jest prostsza niż zrozumienie malutkiego dziecka. 5. Przy psie krócej i rzadziej zarywa się nocki Nie będę nikogo okłamywała, że życie ze szczeniakiem jest różowe i kolorowe. Jak każdy maluch, tak i mały piesek potrzebuje dość często jeść i wychodzić na siku i kupkę. Bywa i tak, że długo trwa nauka załatwiania potrzeb fizjologicznych poza mieszkaniem. Mimo to do psa wstajemy zdecydowanie rzadziej w nocy niż do dziecka i ten okres trwa krócej. Później – ze starszym psem – zdarzają się nocne alarmy podczas choroby lub trzeba nagle wyjść, gdy pies wypił za dużo wody, ale są to rzadkie sytuacje. No i pies później bez problemu da ci to odespać, a nawet chętnie pośpi z tobą. Dziecko niekoniecznie będzie tak łaskawe. 6. Pies prawie zawsze z radością i wielkim zapałem wykonuje polecenia Przypomnij sobie, ile razy robiłeś na przekór rodzicom lub dziadkom, ile zwlekałeś z wykonaniem tego, o co cię poprosili? Pies z uśmiechem na pyszczku czeka, aż zaczniesz z nim pracować. Dlaczego tak jest? Bo psy uwielbiają być potrzebne, wykonywanie poleceń oraz robienie czegoś wspólnie z człowiekiem jest dla większości psów nagrodą samą w sobie. Praca daje im satysfakcję oraz zmęczenie psychiczne, którego tak bardzo potrzebują, aby osiągnąć równowagę. 7. Pies nie marudzi podczas wychodzenia z domu Jeśli nie masz jeszcze swoich dzieci, to pewnie nieraz słyszałeś dramatyczne sceny wyjścia o poranku u sąsiadów. Nieważne, czy do przedszkola, czy na zakupy albo na plac zabaw. Raz dziecko płacze, bo zapomniało misia, innym razem chciało założyć inne spodnie albo zwyczajnie nie ma ochoty na wyjście. A pies? Zdrowy pies jest zawsze gotowy do wyjścia. Wystarczy, że weźmiesz w dłoń smycz lub założysz buty czy spodnie, w których najczęściej wychodzisz na spacer. Pies do szczęścia na spacerze będzie potrzebował głównie twojej uwagi, smakołyków i czasu na węszenie w trawce. Czy wasz pies protestował kiedyś przed wyjściem, że nie podoba mu się obroża lub smycz? 8. Psie dziecko nie zrobi ci publicznej sceny na ulicy czy w sklepie Ile razy widziałeś krzyczące, tupiące i kładące się na podłodze lub na chodniku dziecko, które w tej chwili czegoś chce i kropka? A ile razy taką scenę w miejscu publicznym urządził ci pies? Nawet jeśli zabierzesz psa na zakupy do pobliskiego zoologicznego, to raczej nie ma szans, że zgarnie wszystko z półek i zacznie robić awanturę, bo „on chce to wszystko mieć”. Wiadomo, czasem pies zaprze się na chodniku, bo będzie chciał skręcić i obwąchać krzaczek, a tobie się spieszy. Czasem naszczeka na coś lub na kogoś, ale nigdy nie będzie to taka drama, jaką potrafią zrobić chyba tylko dzieci. Na ogół w bardzo szybki sposób każdy opiekun psa umie zapanować nad grymaszącym pupilem. Konia z rzędem temu, kto opanował tę sztukę w przypadku dzieci! 9. Pies nie wygada twoich małych sekretów rodzinie czy przyjaciołom Dzieciaki lubią podsłuchiwać, lubią też być złośliwe w pewnym wieku, lubią wygadać różne rzeczy – zwłaszcza jeśli będzie to dla nich opłacalne. Na przykład za czekoladę czy cukierki podkablują starsze rodzeństwo albo powiedzą mamie, co robił tata pod jej nieobecność. A pies? Pies nigdy nie wygada twoich sekretów nikomu, dodatkowo zawsze cię wysłucha, a nawet pocieszy. Pupil zawsze dochowa tajemnicy i będzie najlepszym powiernikiem. 10. Pies jest idealnym kompanem do oglądania seriali Weekend! W końcu się wyśpię i nadrobię seriale! Tymczasem dziecko wstało przed 6 rano i domaga się śniadania, potem zabawy albo spaceru, skacze po łóżku i krzyczy albo śpiewa. W tygodniu za to nie możesz malucha dobudzić… Pies, nawet jeśli obudzi cię o 6 i wyjdziecie na siku, to potem da pospać spokojnie kilka godzin. Nawet jeśli wgramoli ci się do łóżka lub na kolana, kiedy oglądasz zaległe seriale, to i tak nie będzie krzyczał ani domagał się przełączenia na bajki czy zrobienia naleśników. Dlaczego pies jest lepszy? Kilka słów podsumowania Potraktujcie proszę ten tekst z przymrużeniem oka. Nikt nie każe wam wybierać! Jak wiadomo, dzieci najlepiej rozwijają się w domach, w których mają kontakt ze zwierzętami. Pies i dziecko – przy mądrym podejściu – to najlepsze połączenie, przyjaciele na zawsze. Pewnie łatwiej jest najpierw odchować nieco dziecko, a później zdecydować się na psa. Nie ma tu jednak jednej, sprawdzonej recepty. Pomimo że pies to wielki obowiązek i odpowiedzialność na kilkanaście lat, to jednak łatwiej się z nim dogadać i dojść do kompromisów niż z dzieckiem. Jeśli zdecydujesz się leniuchować, pies będzie ci towarzyszył. Kiedy zaplanujesz spontaniczny wypad w góry czy pod namiot, pies z entuzjazmem będzie zwiedzał z tobą świat. U mnie zdecydowanie pies wygrywa, dziecko to nie moja bajka. A jak to jest w waszym przypadku? Podziel się tym artykułem:Anka & TajgaCześć! Ta blondynka po lewej to Anka, czyli ja. Szalona weganka, z wykształcenia socjolożka a z wyboru psia matka i blogerka. Ta mała wilczasta po prawej to Tajga, czyli mój ukochany pies.
Forum: Noworodek, niemowlę Moja mała uspokaja się właściwie tylko gdy weźmie się ja na ręce. Zaznaczam, że ma czystą pieluszkę i jest najedzona, bo gdy przystawiam ją do piersi ssie tylkko momencik. Myślicie, ze tak małe dziecko (1,5mies) może być już rozpieszczone? Przyszło mi to na myśl, gdyż moi teściowie wciąż ją noszą na rękach, a gdy tylko zagrymasi, też ją od razu biorą na ręce, pomimo moich protestów. Beata i Malwinka ( DZIECINoworodek, niemowlędziecko płacze. dlaczego? Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
iStockZmęczona Matka Trzyma Krzyczące Dziecko W Ramionach Podczas Gdy Jej Starsze Dziecko Płacze Z Powodu Złamanej Ówki - Stockowe grafiki wektorowe i więcej obrazów BratPobierz tę ilustrację wektorową Zmęczona Matka Trzyma Krzyczące Dziecko W Ramionach Podczas Gdy Jej Starsze Dziecko Płacze Z Powodu Złamanej Ówki teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem grafik wektorowych iStock, obejmującej grafiki Brat, które można łatwo i szybko #:gm1217807956$9,99iStockIn stockZmęczona matka trzyma krzyczące dziecko w ramionach, podczas gdy jej starsze dziecko płacze z powodu złamanej ówki. – Stockowa ilustracja wektorowaZmęczona matka trzyma krzyczące dziecko w ramionach, podczas gdy jej starsze dziecko płacze z powodu złamanej ówki. - Grafika wektorowa royalty-free (Brat)OpisTired mother holds a screaming child in her arms while her older child cries because of a broken toy. Vector wysokiej jakości do wszelkich Twoich projektów$ z miesięcznym abonamentem10 obrazów miesięcznieNajwiększy rozmiar:Wektor (EPS) – dowolnie skalowalnyID zbioru ilustracji:1217807956Data umieszczenia: 9 kwietnia 2020Słowa kluczoweBrat Ilustracje,Niemowlę Ilustracje,Bazgroły - Rysunek Ilustracje,Ciężarna Ilustracje,Córka Ilustracje,Depresja - Smutek Ilustracje,Dorosły,Dowcip rysunkowy Ilustracje,Dzieciństwo Ilustracje,Dziecko Ilustracje,Dzień Matki Ilustracje,Fajny Ilustracje,Grafika komputerowa Ilustracje,Grafika wektorowa Ilustracje,Ilustracja Ilustracje,Kartka okolicznościowa Ilustracje,Kobiety Ilustracje,Ludzie Ilustracje,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat obrazów beztantiemowych lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami ilustracji i wektorów.
Proszę, nie bądź taką matką. Nie oceniaj, nie śmiej się i nie wytykaj wad dziecka innej matki. Jesteś dorosła, rozumiesz więcej, Twoje dzieci uczą się od Ciebie. Dla nich kolor skóry, czy dziwny tik nie mają znaczenia, to Ty możesz pokazać im, że to coś innego, może złego. One inaczej patrzą na świat, nie niszcz tego. Nie rób też przykrości innej matce z powodu odmienności jej dziecka. Nie chcesz przecież, żeby ktoś skrzywdził Twoje, prawda?Dla każdej normalnej matki jej dziecko jest najlepsze. Najpiękniejsze, najzdolniejsze i totalnie wyjątkowe. Nie liczy się to, że może ma krzywe zęby, włosy nieco za cienkie, czy sepleni. Jest jej i kocha je najmocniej na świecie. A jeśli serio coś jest nie tak, to stara się pomóc dziecku. Na pewno nie czeka, aż przyjdziesz i wytkniesz to moja starsza wróciła z przedszkola i powiedziała,że śmiała się z dziećmi z dziewczynki, która ma “czarne zęby”. Nie przyłączyłam się do niej, nie rzuciłam czegoś w stylu ” jadła za dużo cukierków i teraz tak ma, Ty tego nie rób”. Powiedziałam spokojnie, że czasami tak bywa. Czasami ma na to wpływ cukier, czasami choroba, ale absolutnie nie jest to powód do śmiechu. Zęby kiedyś wypadną, pojawią się nowe, a dziewczynce było bardzo przykro,że tak się zachowali. Moja córka posmutniała i sama z siebie postanowiła przeprosić. Potem się nawet Ty uczysz swoje dziecko rożnych zachowań. Nie inne dzieci, nauczyciele, czy ludzie pod blokiem. Serio! Masz wpływ na to, jak ono widzi świat. Czy czułabyś się dobrze, gdyby inna matka wytknęła Ci to, jakie jest Twoje dziecko? Ja to poczułam. Wspomniałam Ci ostatnio we wpisie o inwestowaniu w swoje dzieci, że moja młodsza córka jest dosyć nieśmiała. Początki zawsze są u niej trudne, boi się, chowa, nic nie mówi. Kiedyś moja przyjaciółka została z nią na cały dzień, nie odezwała się ani słowem. Rozmawiała z jej synem, ale z nią nie. Jak się rozkręci, to nie możesz jej zatrzymać, ale jeśli ma barierę, to niewiele można zrobić. Żadne “nie wstydź się” nie i ta moja najcudowniejsza córeczka nie śpiewała na przedstawieniach. W domu umiała wszystko, ale zamierała na występie. Stała, patrzyła się w przestrzeń i nie umiała wydusić z siebie słowa. Usłyszeć od innej matki, że to dziecko jest jakieś inne, bo nie śpiewa albo, że ona jak zwykle nie śpiewa, standard – bezcenne. Mała jest też najmłodsza z całej grupy, niektóre dzieci są od niej starsze o ponad rok. Dla niej samo stanie na scenie było już dużym wyzwaniem. Byłam dumna, że stoi, nie przybiega i nie płacze, że daje z siebie wszystko. Chociaż wiedziałam, że przyjdzie na nią czas, to jednak dziwnie czułam się przed każdym występem. I w końcu zaczęła śpiewać, brać aktywny udział. Mam nadzieję, że inne matki odetchnęły z ulgą, że jednak jest mała rzecz, jakieś tam niewystępowanie na przedszkolnym przedstawieniu, a ja dokładnie pamiętam jak się czułam słysząc te komentarze. Mogę wyobrazić sobie to, co czują matki niepełnosprawnych, chorych dzieci. Jakie uwagi muszą znosić i jak boli je serce. Dlatego proszę Cię, nie bądź taką matką. Nie wytykaj palcem, nie komentuj. Czasami pomóż innej matce, uśmiechnij się do niej życzliwie i nie oceniaj jej dziecka. Zapisz się na newsletterBądź na bieżąco z najciekawszymi wpisamiOtrzymuj specjalne, niepublikowanie treściPrzygotuj się na niespodzianki i prezenty 😉
matka śpiewa dziecko płacze