Kliknij tutaj --> 🐕 irobot roomba 980 opinie forum

Re: roomba 980 erros 6 and baterry November 29th, 2020, 6:14 pm Based on info gained from what battery was installed in the Roomba when purchased (Lithium Pwr) I can determine that the original cells (Boston Power) were 2200 mAh in parallel @4400 mAh total for the pack. Only time will tell if Roomba issues updates for the 980, but quite honestly, with a price tag equal to two average robots or more, I sure hope part of that price tag goes into the budget for future updates! FWIW, my Roomba shipped with firmware 1.2.3. Or at least it downloaded that firmware when I first set it up. September 3, 2021 at 9:26 am #2058522. Bought a roomba 5 years ago to cut down on the daily vacuuming as we have 2 dogs. It’s been the most reliable piece of electronic machinery I’ve ever owned. I clean the roller brush and filter, and replace the side brushes as needed. Get a refurbished iRobot Roomba 980 Wi-Fi vacuum for just $340, more than $550 off the price of a new one and the lowest we've ever seen. The Roomba 980 offers 10 times the air power for UPDATE: The Roomba 980 has also topped my list for the best robot cleaners for 2017, which you can check out here. You can also compare the Roomba 980 to other top Roomba in our complete guide! Use Cases. Large Homes/Offices: If you have a larger home or office/business that needs to be cleaned regularly, the 980 is the best robot for the job Rencontre Nord Pas De Calais Gratuit. 71 ppt Ten temat ma: Wyświetleń1 tys. Odpowiedzi59 Ocen na +1 71 ppt ? 1234następne Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~Gienia - Czwartek, 8 lutego 2018 (18:05) jak w temacie, są tu użytkownicy tego odkurzacza i mogliby dopomóc mnie, osobie która szuka modelu idealnego? Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): stiffnecked - Czwartek, 8 lutego 2018 (18:29) Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~Marta - Piątek, 9 lutego 2018 (13:33) Moi rodzice mają najnowszy model 980, ja wolałam kupić tańszy i jeśli chodzi o sprzątanie to oba są tak samo skuteczne. Różnia się tym, że ten najnowszy sprzata 2 godziny na jednym ładowaniu czyli jest do większego mieszkania. ja mam małe dwupokojowe i jak włączam go co 2 dni to akurat godzina pracy wystarczy. Także jeśli masz duży dom to kup najnowszy model, jeśli mniejsze wystarczy tańszy. Reklama Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): stiffnecked - Piątek, 9 lutego 2018 (13:36) ~Marta Moi rodzice mają najnowszy model 980, ja wolałam kupić tańszy i jeśli chodzi o sprzątanie to oba są tak samo skuteczne. Różnia się tym, że ten najnowszy sprzata 2 godziny na jednym ładowaniu czyli jest do większego mieszkania. ja mam małe dwupokojowe i jak włączam go co 2 dni to akurat godzina pracy wystarczy. Także jeśli masz duży dom to kup najnowszy model, jeśli mniejsze wystarczy zabawa gdy roomba przejedzie psia kupe. Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~Marta - Sobota, 10 lutego 2018 (15:36) Nie polecam odkurzać psich odchodów żadnym odkurzaczem. Szczególnie irobotem, który kosztuje 4 tysiące złotych :D Psią kupę,jeśli sie zdarzy w domu, warto zebrać papierem toaletowym i spuścić w toalecie, a miejsce zrobienia kupy zdezynfekować. Jeśli dywan - zaprać, jeśli podłoga - umyć jakimś cifem Reklama Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): stiffnecked - Sobota, 10 lutego 2018 (16:17) Chyba, ze cie akurat nie ma. Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~Marta - Wtorek, 13 lutego 2018 (12:38) wiesz, przy zwierzętach w domu nie puszczałabym żadnego urządzenia które się rusza i hałasuje pod nieobecność domowników. czy to roomba czy nie roomba. zwierzę może się wystraszyć i narobić okropnych szkód a nawet i krzywdę zdaniem to nieodpowiedzialne Reklama Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~Adriannaa - Wtorek, 13 lutego 2018 (18:26) Nie wiem czy NAjlepszy ale ja mam roomba 695 i chyba można powiedzieć, że doskonały sotunek cena/jakość. Model dość tani a dla mnie ma wszytko, ma wifi, jest cichy, czego chcieć więcej Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): stiffnecked - Wtorek, 13 lutego 2018 (19:20) Zeby nadawal sie do spania. Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~Toja - Wtorek, 20 lutego 2018 (00:24) no to popatrz roomby, to ze sa ciche to moge potwerdzić na 100% masz włascwi rózżne modle, mi zależało przede wszystki, żeby dobrze sierść odkurzał Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): stiffnecked - Wtorek, 20 lutego 2018 (00:29) Ja od robota oczekuje zeby sie dobrze rznal. Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~iko - Środa, 24 kwietnia 2019 (22:07) musisz pomyśleć jakie potrzeby, moim zdaniem genialny jest ten nowy I7 bo widziałem go w akcji, ale sam mam nie duże mieszkanie i mogę szczerze polecić roomba 696 Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~Adrian - Czwartek, 16 maja 2019 (12:28) z całym sumieniem polecam 960 do duzych jak i małych mieszkać, nawet z dywanami swietnie sobie radzi Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~artek - Sobota, 15 czerwca 2019 (21:07) albo e5, ten to tez fajny jest Re: Irobot roomba który model najlepszy Napisał(a): ~Viola - Poniedziałek, 15 lipca 2019 (13:14) Mi zależalo na sterowaniu i planowaniu tras za pomocą aplikacji, dlatego wzięłam roombe I7. Wszystko dokładnie zbiera, nawet w rogach i w kuchni pod stołem. « Wróć do tematów 1234następne | autor: Julia Sowińska | Przeczytasz w 4 minuty Zwiększ rozmiar tekstu SprzÄ tanie to jedna z mniej lubianych domowych czynności. Na szczęście przyszło nam Ĺźyć w czasach, gdy moĹźemy sięgać po pomoc automatycznych urzÄ dzeń AGD. Na popularności zyskujÄ przede wszystkim roboty sprzÄ tajÄ ce i trudno się temu dziwić, poniewaĹź sÄ to urzÄ dzenia nie tylko niezwykle efektywne, ale przede wszystkim mogÄ ce pracować samodzielnie. Dzięki nim zamiast sprzÄ taniem moĹźna zajÄ Ä‡ się w tym czasie innÄ pracÄ lub, co brzmi jeszcze przyjemniej, odpoczynkiem. ZastanawiajÄ c się nad tym, jaki robot odkurzajÄ cy kupić warto brać pod uwagę propozycje marki iRobot. Roboty odkurzajÄ ce iRobot w sklepie KtĂłry iRobot Roomba wybrać? Nie ma najmniejszej przesady w stwierdzeniu, iĹź marka iRobot cieszy się ogromnÄ popularnościÄ . Wynika to z wielu czynnikĂłw, przede wszystkim łatwości obsługi jej robotĂłw, moĹźliwości bardzo prostej konserwacji, a nawet drobnych napraw, a przede wszystkim świetnej efektywności. Roboty iRobot Roomba radzÄ sobie z czyszczeniem róşnych rodzajĂłw podłóg – kafelki, panele, drewno, a nawet dywany – na co wpływ ma nie tylko ich konstrukcja, ale takĹźe podzespoły i zastosowane technologie. NajwaĹźniejsze cechy robotĂłw iRobot Roomba moĹźliwość pracy na róşnych rodzajach podłóg skuteczne sprzÄ tanie przy krawędziach ścian i dookoła przeszkĂłd system inteligentnej nawigacji iAdapt Wirtualna Ściana – opcja ograniczajÄ ca teren pracy robota do wybranego miejsca automatyczny powrĂłt do bazy i ładowanie ładowanie i wznawianie sprzÄ tania (w droĹźszych modelach) harmonogram pracy (w większości modeli) Wi-Fi (w większości modeli) technologia Dirt Detect wykrywajÄ cÄ brud (w większości modeli) technologiÄ Carpet Boost zwiększajÄ ca moc ssania na miękkich podłogach (w droĹźszych modelach) technologia Imprint Smart Mapping (w droĹźszych modelach) Ile kosztuje iRobot Roomba? Jaki iRobot odkurzajÄ cy kupić? Oferta producenta jest na szczęście bardzo zróşnicowana, dzięki czemu moĹźna sięgnÄ Ä‡ zarĂłwno po przystępniejsze cenowo – za nieco ponad 1000 złotych, jak i droĹźsze – za kilka tysięcy złotych, lub bardzo zaawansowane modele. Jaki iRobot wybrać? Oto najciekawsze modele z róşnych przedziałów cenowych. iRobot Roomba 681: robot sprzÄ tajÄ cy do 1500 zł iRobot Roomba 681 to model dedykowany osobom ze skromniejszym budĹźetem. ChociaĹź cena tylko nieznacznie przekracza 1000 złotych, otrzymujemy sprzęt o sporych moĹźliwościach. iRobot Roomba 681 jest w stanie pracować na róşnych rodzajach podłóg, a takĹźe, dzięki wirujÄ cej szczotce bocznej, sprzÄ tać wzdłuĹź krawędzi ścian. Z racji zastosowania przez producenta inteligentnej nawigacji iAdapt nie trzeba martwić się o sposĂłb poruszania się robota. Dotrze on w kaĹźde miejsce wymagajÄ ce czyszczenia, wykrywajÄ c przy tym meble czy inne przeszkody, chociaĹźby schody. iRobot Roomba 681 moĹźe pracować przez 60 minut, po czym automatycznie wraca do stacji ładowania. Robot sprzÄ tajÄ cy do 2000 zł: iRobot Roomba e5 iRobot Roomba e5 to dobry robot sprzÄ tajÄ cy do 2000 złotych. Został wyposaĹźony w technologię Dirt Detect oraz podwĂłjne gumowe szczotki dostosowujÄ ce się do kształtu sprzÄ tanej powierzchni. Dzięki temu nie tylko skutecznie odnajduje najbardziej zabrudzone miejsca, ale teĹź doskonale je czyści. Przy wysokości jedynie 9,3cm, iRobot Roomba e5 wjedzie nawet pod meble. Plusami sÄ tu rĂłwnieĹź: inteligentna nawigacja, filtr AeroForce i zmywalny pojemnik na brud. Wbudowany akumulator zapewnia 90 minut ciÄ głej pracy, nie zabrakło oczywiście funkcji automatycznego powrotu do bazy. iRobot Roomba 960: robot odkurzajÄ cy do 3000 zł Nieco droĹźszy, ale wciÄ Ĺź przystępny cenowo iRobot Roomba 960 korzysta z inteligentnej nawigacji iAdapt i tym samym doskonale odnajduje się w kaĹźdym miejscu. Ruchoma głowica czyszczÄ ca pozwala urzÄ dzeniu na sprzÄ tanie zarĂłwno twardych podłóg, jak i dywanĂłw, nie ma ono rĂłwnieĹź problemĂłw z dotarciem pod ściany i inne krawędzie oraz pod meble (wysokość robota to 9,2 cm). Filtr AeroForce sprawia, iĹź jest to sprzęt odpowiedni dla alergikĂłw i osĂłb majÄ cych w domu zwierzęta. Wbudowany akumulator umoĹźliwia iRobot Roomba 960 do 75 minut pracy. Po powrocie do bazy pełne ładowanie trwa około 2 godzin. Robot odkurzajÄ cy do 4000: iRobot Roomba 980 RĂłwnieĹź w przypadku iRobot Roomba 980 wykorzystano inteligentnÄ nawigację iAdapt Poza niÄ trzeba wyróşnić przede wszystkim system AeroForce z technologiÄ Carpet Boost. Całość bazuje na 3-stopniowym systemie sprzÄ tania z wirujÄ cÄ szczotkÄ bocznÄ , gumowymi szczotkami i oczywiście silnikiem zasysajÄ cym brud. iRobot Roomba 980 radzi sobie na róşnych rodzajach podłóg i skutecznie zbiera nawet sierść zwierzÄ t. Poza bezproblemowym omijaniem przeszkĂłd w postaci mebli i schodĂłw, warto wspomnieć o systemie Anti-Tangle zapobiegajÄ cym wkręcaniu się przewodĂłw. Czas pracy na pełnym ładowaniu sięga 120 minut. iRobot Roomba i7: robot odkurzajÄ cy do 4000 zł Bardziej zaawansowany iRobot Roomba i7 to nie tylko 3-stopniowy system sprzÄ tania, ale teĹź technologia Imprint Smart Mapping z zapisem map nawet 10 pięter. Z zabrudzeniami walczÄ nie tylko szczotki główne, ale teĹź wirujÄ ca szczotka boczna, ktĂłra pracuje pod kÄ tem 27 stopni i niezwykle skutecznie wymiata zabrudzenia znajdujÄ ce się wzdłuĹź krawędzi ścian. iRobot Roomba i7 moĹźe być sterowany ręcznie, za pomocÄ aplikacji mobilnej i poprzez komendy głosowe. Model ten korzysta z podwĂłjnej filtracji, posiada zmywalny pojemnik na brud, a takĹźe funkcję samoczynnego ładowania i funkcję powrotu do miejsca rozpoczęcia pracy. Najlepszy robot sprzÄ tajÄ cy: iRobot Roomba i7+ KtĂłry iRobot wybrać w przypadku nieograniczonego budĹźetu? iRobot Roomba i7+ ze stacjÄ Clean Base to najlepszy irobot do mycia podłóg, dzięki ktĂłremu moĹźna zapomnieć o sprzÄ taniu na długie tygodnie. Jak to moĹźliwe? iRobot Roomba i7+ nie tylko sprzÄ ta, ale teĹź automatycznie przenosi zebrane śmieci do worka w stacji. Mieści on 30 pojemnikĂłw i jest szczelnie zamykany, dzięki czemu nie trzeba obawiać się nawet najdrobniejszego obłoku kurzu. iRobot Roomba i7+ radzi sobie zarĂłwno z twardymi podłogami jak i dywanami czy wykładzinami, sprzÄ taniem przy krawędziach ścian. Dzięki technologii Imprint Smart Mapping zapamiętuje wiele pomieszczeń, ktĂłre następnie skutecznie sprzÄ ta, między innymi przy uĹźyciu funkcji wykrywania zabrudzeń Dirt Detect. MoĹźe Cię zainteresować: Jak wybrać robot sprzÄ tajÄ cy? Poradnik zakupowy Jak wybrać robot mopujÄ cy? Jaka myjka do okien – co kupić? Wybieramy odkurzacz – co jest waĹźne? Jaki robot myjÄ cy okna? Jak wybrać? Jaki mop parowy wybrać? Jak działa i czy warto? Na swoim kanale recenzowałem już całą masę robotów odkurzających, głównie produkcji chińskiej. Wiele osób niezmiennie dopytuje mnie jednak o roboty firmy iRobot, która już od lat reklamuje się dosyć agresywnie również w Polsce. Zapraszam zatem do recenzji jednego z najpopularniejszych modeli tej marki, czyli iRobot Roomba E5. iRobot Roomba – najlepsze roboty odkurzające? Tytuł artykułu to prawdziwa recenzja iRobot Roomba E5, bo chciałem Wam zwrócić uwagę, że większość recenzji tego sprzętu, jakie znajdziecie w internecie to albo płatna promocja, albo recenzje osób, które nie miały wcześniej do czynienia z takimi robotami i do wielu kwestii podchodzą bezkrytycznie. W swoim materiale postaram się natomiast obalić kilka mitów odnośnie tego robota. Testowany przeze mnie robot pochodzi z RTV Euro AGD – tutaj sprawdzicie jego aktualną cenę. Pozostałe oferty: oferta Media Expert oferta OleOle oferta Na początek swojej recenzji obalę mit powtarzany w wielu komentarzach, że iRobot produkowane są w USA. Zerknijmy zatem z bliska na karton. iRobot to amerykańska firma, ale podobnie jak większość świata produkcję przenieśli do Chin, więc argument wielu osób, że wolą kupić Roombę aby nie wspierać chińskiego reżimu jest co najmniej zabawny. Unboxing iRobot Roomba e5 Zerknijmy jednak do środka i przekonajmy się co wspomniani Chińczycy włożyli do środka: robota; stację ładowania; kabel do stacji ładującej; wirtualną ścianę; baterie do wirtualnej ściany; malutki zapasowy filtr HEPA; instrukcje obsługi (jest ich tutaj kilka: jeden plik jest w języku polskim. drugi natomiast w kilku językach obcych). Budowa robota iRobot Roomba E5 Przyjrzyjmy się teraz z bliska wyglądowi i budowie samego robota. Z przodu mamy zderzak na którym umieszczony jest sensor którym robot lokalizuje stację ładowania. Fajnym rozwiązaniem jest praktyczna rączka, która ułatwia przenoszenie robota. Środkiem mamy natomiast 3 przyciski: włącznik, powrót do ładowania i przycisk sprzątania punktowego; Z tyłu mamy pojemnik na kurz. Wyjmuje się go bardzo fajnie natomiast sam pojemnik jest trochę nietypowy w porównaniu do konkurencji. Ma przede wszystkim bardzo mały filtr HEPA, którego uwaga: nie można myć pod wodą i należy wymieniać co dwa miesiące. Koszt 3 oryginalnych to aż 110 zł. Żeby zaoszczędzić można jednak kupić zamienniki dostępne pod tym linkiem. Pojemnik pomieści ponoć 0,5 litra kurzu, ale niestety oficjalnie iRobot nie jest łaskaw podawać takich informacji, o czym jeszcze powiem później. Zerknijmy teraz pod spód robota. Poza jednym elementem wszystko wygląda tutaj podobnie jak w niemal wszystkich robotach tego typu. Pod zderzakiem mamy sensory antyspadkowe, dzięki którym robot wykrywa schody, ale i nie wjeżdża na czarne powierzchnie. Z przodu mamy niewielkie obracane kółko. Natomiast napęd zapewniają dwa dużo większe koła. Roomba e5 ma też jedną obracaną zmiotkę przednią. Element który wyróżnia tego robota to natomiast dwie gumowe szczotki główne. Spojlerując trochę całą recenzję powiem, że to jedyny element tego robota, który mi się bardzo podoba. Podłączenie iRobot Roomba e5 Ładowanie robota odbywa się poprzez stację ładującą którą należy umieścić w łatwo dostępnym miejscu zapewniając jej wolną przestrzeń zarówno z boku jak i przed nią. Warto o tym pamiętać, bo niestety robot ten miewa problemy z powrotem do bazy. Pierwsze ładowanie powinno trwać 3 godziny. Najpierw zacznie mrugać czerwona lampka, która po chwili zgaśnie, ale robot będzie dalej się ładował. Gdy robot będzie naładowany po jego aktywacji będzie paliła się zielona lampka. Przejdźmy teraz do omówienia aplikacji na smartfony, którą sterowany jest ten robot. Apka nazywa się iRobot Home i znajdziecie ją zarówno w Google Play jak i App Store. Aplikacja jest w polskiej wersji językowej, więc nie powinniście mieć problemów z jej obsługą i sparowaniem robota. Apka będzie wymagała od nas założenia konta, jak i udzielenia kilku uprawnień. Przede wszystkim jednak musimy za jej pośrednictwem wprowadzić robotowi hasło do naszego wi-fi. Bez niego ani rusz. Robot początkowo będzie wydawał komunikaty po angielsku, ale będzie można to potem zmienić w aplikacji. Po zainstalowaniu aplikacji uzyskamy dostęp do kilku rzeczy. Będziemy mogli między innymi zaprogramować automatyczne sprzątanie lub przejrzeć historię dotychczasowych sprzątań. W apce mamy też dostęp do różnych instrukcji z zakresu czyszczenia i konserwacji robota, czy też odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Super, ale wydaje mi się że do takich rzeczy to akurat aplikacja nie powinna być potrzebna. Niestety samych ustawień nie mamy tutaj zbyt wiele. Tak jak już wspomniałem wcześniej, możemy zmienić język robota na polski. Poza tym mamy praktycznie tylko przycisk startu i zatrzymania. Robotem możemy jeszcze sterować głosowo z wykorzystaniem Alexy lub Asystenta Google’a. Przetestowałem tę funkcję z tym ostatnim i działa całkiem sprawnie. Jazda robota Omówmy teraz sama jazdę robota. Na tym etapie niestety wielu kupujących może się drastycznie rozczarować. Musicie wiedzieć, że ten robot nie posiada żadnej kamery, ani skanera, którymi mógłby przeanalizować sprzątane mieszkanie i zaplanować tym samym swoją pracę. O ile początkowo zaczyna jeździć zgodnie z jakąś logiką – na początku zaczyna objeżdżać krawędzie, co mogłoby sugerować, że tak jak większość inteligentnych urządzeń tego typu objedzie kontury pokoju i potem zacznie sprzątać jego wnętrze, to niestety w pewnym momencie zaczyna jeździć kompletnie chaotycznie. Odbijając się losowo w różnych kierunkach. Na potrzeby testu, który zobaczycie na Youtubie, zagrodziłem robotowi niemal kompletnie pustą podłogę o powierzchni ok. 6 metrów kwadratowych, a robot niestety potrzebował bardzo dużo czasu aby odwiedzić wszystkie miejsca. W niektórych był kilkanaście razy, w innych może z raz, czy dwa. Jak się okazało robot potrzebował aż 17 minut, aby uznać, że był już wszędzie i należy wrócić do bazy. W tym miejscu chciałbym powiedzieć nieco więcej o parametrach tego robota, a właściwie o tym, że producent z pewnego względu uznał, że należy ich nie podawać swoim klientom. No bo po co klient miałby je porównywać z konkurencją, jeszcze by się okazało że na rynku są lepsze sprzęty. Osiągi robota najlepiej zatem porównywać wyłącznie do robotów własnej produkcji. żródło: O ile nie udało mi się ustalić jaką ten robot oferuje moc ssącą to udało się przynajmniej ustalić jaką pojemność ma jego akumulator – jest to 1800 mAh, co pozwala na pracę do 90 minut. Nie ma przy tym znaczenia z jaką mocą robot pracuje – bo ma tylko jeden poziom, którego tym samym nie możemy regulować. W trakcie pracy robota w aplikacji widzimy tylko ile czasu już pracuje. Nie ma tutaj żadnego podglądu mapy, ani nawet informacji o tym ile metrów przejechał. Mamy też pasek energii, ale procentowego poziomu naładowania już tutaj nie uświadczycie. W trybie automatycznej jazdy robot będzie jeździł tak długo, aż uznał że był wszędzie lub aż zacznie mu się kończyć energia. W takiej sytuacji robot sam wróci do bazy, co może zająć mu sporo czasu, nawet jak stacja ładująca jest tuż obok. Poza automatycznym trybem jazdy mamy jeszcze tryb spot clean uruchamiany przyciskiem na robocie. Co ciekawe nawet tej opcji nie wiadomo dlaczego nie ma w aplikacji. W trybie spot clean robot zatacza coraz większe kręgi. podobnie działa w momencie kiedy uaktywni się w nim funkcja Dirt Detect w trybie automatycznym, czyli kiedy uzna że jakieś miejsce wymaga dokładnego odkurzania. Warto tez wspomnieć, że robot jeździ bardzo szybko, co sprawia że bardzo mocno uderza w napotkane na drodze meble i przedmioty. Tak więc jeżeli chodzi o funkcje tego robota i opcje sterowania to byłoby w zasadzie tyle. W aplikacji możemy jeszcze zatrzymać robota i wysłać go do ładowania. Dobrze, że chociaż tyle możemy. Wirtualna ściana Brak inteligentnych funkcji w aplikacji ma nam natomiast zastąpić wirtualna ściana dołączona do zestawu. Możemy za jej pomocą zablokować wjazd robota do określonych miejsc. Urządzenie działa w dwóch trybach, w pierwszym za pomocą urządzenia wyznaczamy robotowi granicę o maksymalnej długości 3 metrów. Robot zbliżając się do tej niewidzialnej granicy faktycznie nagle zawraca. W drugim trybie – określonym jako Halo wyznaczamy strefę wokół urządzenia, do której robot ma nie wjeżdżać. Strefa według instrukcji ma średnicę 60 centymetrów, według informacji na samym urządzeniu aż 120 centymetrów. Z moich testów wyszło, że prawdziwa jest jednak informacja w instrukcji, bo robot zbliża się do urządzenia na ok. 30 centymetrów. Skuteczność odkurzania Trochę po pastwiłem się nad tym sprzętem więc przejdźmy do pochwał. Spójrzmy jak Roomba E5 radzi sobie z odkurzaniem. Robot jeździ oczywiście chaotycznie, nawet po małej zagrodzonej przestrzeni. Niestety nie ma możliwości nawet sterowania strzałkami jak to ma miejsce w przypadku niemal wszystkich robotów na rynku. Nie mniej jednak płatki z podłogi sukcesywnie znikają. Koniecznie sprawdźcie jak to wygląda w praktyce na filmie pod tym linkiem. Zobaczycie tam też jak radzi sobie z mąką. W tym przypadku również chaotyczna jazda sprawia, że na podłodze zostają nieodkurzone fragmenty, ale przy kilku kolejnych nawrotkach udaje się wszystko ładnie poodkurzać. Robot bardzo dobrze poradził sobie również z odkurzeniem dywanu. Tak, więc do samej jakości odkurzania i tego jak robot zbiera zarówno drobniejsze, jak i większe zabrudzenia nie mam większych zastrzeżeń. Niezmiennie jestem jednak przerażony jak chaotycznie jeździ ten robot. Pozostałe cechy iRobot Roomba e5 Na koniec wspomnijmy jeszcze o kilku ważnych cechach iRobot Roomba e5. Podobnie jak znakomita większość robotów wyposażonych w sensory antyspadkowe, odmawia wjazdu na ciemne, a w szczególności na czarne powierzchnie. Traktuje je jako przepaść. Jak włączymy robota na czarnym dywanie to od razu wyskoczy błąd. Kolejna ważna rzecz to głośność. Robot jeździ szybko i energicznie, ale i dosyć głośno, zwłaszcza na takiej podłodze. Maksymalna głośność to 65 dB. Na płaskim dywanie jest trochę ciszej, ale i tak z moich pomiarów wychodzi że jest to kilka decybeli głośniej od niemal całej konkurencji. Tak więc, jak już mówiłem na wstępie jedyne co mi się naprawdę podoba w tym robocie to system podwójnych gumowych szczotek, które faktycznie dobrze zbierają brudy. Niestety również te szczotki, co jakiś czas trzeba czyścić z włosów, a właściciele zwierzaków zapewne również z sierści. Nie jest z tym jednak tak źle, jak z czyszczeniem zmiotki przedniej. To jednak problem, z którym musimy zmierzyć się co jakiś czas przy każdym robocie. Podsumowanie recenzji iRobot Roomba e5 Podsumowując swoją recenzję uważam, że jest to robot idealny dla osoby, której do szczęścia wystarczy że ma sprawdzony sprzęt popularnej firmy. Jeżeli oczekujecie od robota nieco więcej niż samego odkurzania – wtedy warto zainwestować nieco więcej, chociażby w pozostałe modele iRobota. Roomba e5 naprawdę dobrze wciąga zabrudzenia, ale jeździ kompletnie bez sensu. Nawet jak zacznie jakieś pomieszczenie odkurzać w miarę logicznie to potrafi, zamiast odkurzyć powierzchnię do końca, nagle z nie wiadomo jakiego powodu zawrócić i pojechać w kompletnie inne miejsce. Dajcie znać w komentarzach co myślicie o tym robocie, a może jesteście zainteresowani jakimś porównaniem z innymi sprzętami. Na koniec zachęcam Was do zajrzenia do mojego rankingu 20 najlepszych robotów odkurzających, gdzie znajdziecie więcej urządzeń tego typu. Na rynku jest jednak bardzo dużo urządzeń walczących o nasze zainteresowanie i nasz portfel. Przygotowałem dla Was kilka propozycji robotów sprzątających, którymi warto się zainteresować. Jaki robot sprzątający za mniej niż 700 zł? iLife A4s Niewielki chiński robot sprzątający, który będzie idealny jako pierwsze tego typu urządzenie w domu. Sprzęt nie posiada dedykowanej aplikacji, a poza głównym przyciskiem umieszczonym na górnej klapie do jego sterowania używa się pilota z zestawu. Odkurzacz posiada prosty, 3-stopniowy system czyszczący (dwie zmiotki i jedna centralna szczotka), podwójny bezpyłowy filtr HEPA, oraz deklarowany przez producenta o 50% skuteczniejszy system ssania względem poprzednika (iLife A4). Posiada podstawowe funkcje, takie jak czyszczenie automatyczne, czyszczenie przy krawędziach i sprzątanie we wskazanym miejscu. Mimo niskiej ceny, całkiem nieźle radzi sobie z przeszkodami, choć o jakimkolwiek planowaniu sprzątania czy inteligencji nie ma raczej mowy. Cena: około 640 zł (chiński sklep Gearbest)) Xiaomi Mi Robot Vacuum Mop Essential Xiaomi jakiś czas temu zaczęło wypuszczać bardzo ciekawą serię produktów opatrzonych nazwą Essential (jak na przykład Mi Electric Scooter Essential) - są to tańsze odpowiedniki popularnych urządzeń. Podobnie jest z odkurzaczami autuomatycznymi, a Xiaomi Mi Robot Vacuum Mop Essential jest bardzo ciekawą propozycją jeśli Wasz budżet na tego typu sprzęt zamyka się w 700 złotych. Za te pieniądze dostaniecie sprawnie działającego, całkiem dokładnego (jak na te pieniądze) robota, który będzie sprzątał 90 minut na jednym ładowaniu. Są czujniki zapobiegające zderzeniom z meblami, możliwość programowania sprzątania, zabezpieczenie przed spadnięciem robota ze schodów, sterowanie za pomocą aplikacji. Sprzęt posiada również funkcję mopa. Tanie części zamienne, niezła jak za te pieniądze kultura pracy to na pewno najmocniejsze cechy Xiaomi Mi Robot Vacuum Mop Essential. Cena: około 700 zł Jaki robot sprzątający powyżej 1000 zł warto kupić Nie jest tajemnicą, że roboty kosztujące mniej niż tysiąc złotych, to dopiero początek przygody z tego typu urządzeniami. Zasadniczo mają podobne funkcje do droższych odpowiedników, ale...wszystko robią gorzej. Mniejsza siła ssąca, mniej efektywne systemy szczotek, gorsze mapowanie pomieszczeń. Sam zaczynałem od taniego robota sprzątającego z promocji na Aliexpress, by później przesiąść się na droższą jednostkę i różnica jest zauważalna. Pozostaje jednak pytanie, czy warto inwestować w automatyczny odkurzacz kilka tysięcy złotych? Na pewno będzie dokładniejszy, pewnie "pożyje" dłużej, ale tu też dużo zależy od intensywności użytkowania i oczekiwań do kupowanego sprzętu. Topowe odkurzacze Roomba od iRobot są świetne, ale jednak wydatek mocno uderza po kieszeni i nie każdy przełamie barierę psychiczną ceny jaką trzeba wydać na taki gadżet. Poniższa lista to duży rozstrzał cenowy i mam nadzieję, że przy tak dużych widełkach, znajdziecie coś odpowiedniego dla siebie. Xiaomi Mi Robot - druga generacja (Roborock S50) To na chwilę obecną jedna z najciekawszych propozycji robotów sprzątających jeśli brać pod uwagę stosunek ceny do jakości wykonania i możliwości sprzętu. Za połowę ceny konkurencyjnych iRobotów, Xiaomi oferuje w drugiej generacji swojego urządzenia praktycznie wszystkie "bajery" znane z dużo droższych gadżetów. Na szczególną uwagę zasługuje tu funkcja automatycznego mapowania przestrzeni, do czego wykorzystywany jest laser skanujący oraz precyzyjne sensory LDS. Algorytm SLAM wybiera natomiast optymalną trasę odkurzania i podglądając jej zapis w aplikacji widać, że naprawdę dobrze to odkurzaczowi wychodzi. Wzmocnione czujniki, wydajna bateria, dodatkowy względem pierwszej edycji system mopowania (delikatne mycie powierzchni). Świetny sprzęt za naprawdę rozsądne pieniądze. Cena: około 1750 zł iRobot Roomba 980 Wyższa półka robotów z serii Roomba. Model 890 posiada kamerę pomagającą odkurzaczowi pokonywać przeszkody. Jak na urządzenie z wysokiej półki przystało, dostajemy łączność ze smartfonem za pomocą aplikacji mobilnej iRobot Home, z którą połączycie się przez WiFi - skonfigurujecie w niej sprzęt oraz zaplanujecie sprzątanie. Zamist klasycznej szczotki z twardym włosiem Roomba 980 posiada dwa ekstraktory AeroForce z filtrami HEPA - dzięki temu rozwiązaniu proces czyszczenia odkurzacza jest dużo prostszy. Cena: około 3500 zł Robojet Air AH-157 Kolejna ciekawa cenowo propozycja, która posiada wiele funkcji dostępnych głównie w dużo droższych modelach odkurzaczy automatycznych. Sprzęt posiada 6 trybów sprzątania, w tym tryb odbicia (sprzątanie od przeszkody do przeszkody), sprzątanie po kształcie sześciokąta, tryb zygzakowaty czy "wzdłuż ścian", dzięki któremu pozbędziecie się zgromadzonych tam zanieczyszczeń. Robojet Air AH-157 ma czujniki ultradźwiękowe, czujnik zabrudzenia i czujnik wysokości, dzięki czemu sprzęt nie spadnie ze schodów. W zestawie znajdziecie pilota zdalnego sterowania oraz polskojęzyczną aplikację na Androida i iOS, za pomocą której będziecie mogli sterować robotem. Ciekawa alternatywa do dużo droższych modeli konkurencji. Cena: około 1000 zł Neato Botvac D3+ Connected Wykorzystano tu laserową technologię mapowania pomieszczenia (Laser Smart Mapping and Navigation) dzięki czemu robot sprawia wrażenie urządzenia doskonale wiedzącego co, gdzie i jak powinien posprzątać. Mobilna aplikacja pozwoli zaplanować odkurzanie oraz odczytać powiadomienia o aktualnym statusie robota (połączenie po WiFi). Blokowanie dostępu do konkretnych pomieszczeń dokonywane jest tu za pomocą specjalnych markerów. Robota charakteryzuje kwadratowy kształt przodu, dzięki któremu świetnie poradzi sobie z zabrudzeniami przy ścianach, ma też szczotkę obrotową z twardego włosia i duży pojemnik na zanieczyszczenia. Cena: około 1500 zł Samsung Powerbot Star Wars Wiem, że wzór na pokrywie odkurzacza i bajery w postaci dźwięków z Gwiezdnych Wojen to najmniej istotne elementy automatycznego sprzątacza - ale uwierzcie mi, że naprawdę dają sporo frajdy. Poza tym PowerBot Samsunga to po prostu solidny, dobrze wykonany i co najważniejsze, dobrze sprzątający odkurzacz. Posiada FullView Sensor, czyli czujniki wykrywające przeszkody, mapuje otoczenie za pomocą systemu Vsionary Mapping Plus, posiada również innowacyjną technologię zapewniającą dużą siłę ssania - Cyclon Force. Szeroka szczotka dobrze łapie zabrudzenia, a dzięki Edge Clean Master odkurzacz nie zostawia okruchów w trudno dostępnych miejscach. PowerBotem można sterować zarówno z pilota, jak i aplikacji na smartfona, która łączy się z odkurzaczem przez WiFi. Cena: około 1700 zł Roborock S6 MaxV Roborock S6 MaxV to zasadniczo te same funkcje co w pozostałych robotach, jednak posiada jeden dodatkowy, użyteczny bajer, który sprawia, że sprzęt jest wyjątkowy. Kiedy inne odkurzacze całkiem sprawnie mapują pomieszczenia i przygotowują ich mapę, Roborock S6 MaxV potrafi więcej - i w jego przypadku można faktycznie mówić o "sztucznej inteligencji", ponieważ potrafi rozpoznawać rodzaje przedmiotów i posiadając tę wiedzę, jeszcze lepiej planować swój cykl sprzątania (rozpoznaje na przykład buty, czy kable, co jest dość istotne - na pewno niejednokrotnie widzieliście jak robot sprzątający wjeżdża w przewody, które później trzeba wyciągać ze szczotki).Cena około 2600 złiRobot Roomba i7+ iRobot Roomba i7+ to jeden z wyższych modeli odkurzaczy firmy iRobot - jego charakterystyczną cechą jest wolnostojąca stacja czyszcząca. To taka baza dla odkurzacza, w której zostawia zebrane zanieczyszczenia, co sprawia, że jest jeszcze bardziej automatyczny niż konkurencyjne modele. Robot ładuje się około dwóch godzin, a na jednym cyklu może sprzątać 75 minut. Ma sprawnie działające systemy antykolizyjne i efektywny autorski system szczotek sprawiający, że zanieczyszczenia zbierane są przez urządzenie jeszcze dokładniej. Dobra jakość wykonania, sprawnie działająca, intuicyjna aplikacja. iRobot Roomba i7+ to robot na długie lata, ale jego cena może trochę odstraszać. Cena: około 3100 złRobot sprzątający, czyli kluczowa rola aplikacji i poszerzonej funkcjonalności Klasyczny odkurzacz to po prostu sprzęt, za pomocą którego samodzielnie zbieramy zanieczyszczenia w domu czy mieszkaniu. Automatyczne odkurzacze nazywaną są natomiast inteligentnymi i jeżeli trochę przymkniemy oko na normalne znaczenie tego słowa, to jest w tym sporo racji. Sprzęty wyposażono w systemy czujników, których zadaniem jest omijanie przeszkód. W zależności od producenta i modelu, poszczególne urządzenia posiadają również własne systemy skanowania otoczenia. Niektóre potrafią doskonale odczytać okolicę i na podstawie zebranych danych przygotować szczegółową mapę pomieszczeń w lokalu. I choć zasadniczo korzystają z niej przede wszystkim one, to przy użyciu aplikacji, mamy w te dane wgląd również czasu producenci reklamowali swoje odkurzacze informacją o tym, że robot posiada aplikację mobilną - dziś jest to już standard, nawet w tańszych modelach. Do czego przydaje się taka aplikacja? Oczywiście można po prostu wypuścić odkurzacz do pokoju przy użyciu przycisku uruchamiającego na obudowie i patrzeć jak sam radzi sobie z zanieczyszczeniami i przeszkodami, ale można również zlecać mu zadania, właśnie z poziomu aplikacji mobilnej na smartfon lub tablet. W zależności od tego, z jakim sprzętem macie styczność, będzie to wyglądać zawsze trochę inaczej - jednak ogólne zasady są takie same. Głównym założeniem aplikacji na smartfon lub tablet jest umożliwienie użytkownikowi wglądu w panel sterujący odkurzacza - z jego pomocą da się uruchomić różne tryby sprzątania, ustawiać moc odkurzania lub zlecać sprzętowi sprzątnięcie konkretnego miejsca (czasem jest to po prostu uruchomienie punktowego sprzątania tam, gdzie robot akurat się znajduje, czasem można również wysłać go w konkretne miejsce bazując na przygotowanej przez robota mapie). Poza rozbudowanymi opcjami i ustawieniami odkurzacza, a poziomu aplikacji mobilnej można również stworzyć harmonogramy sprzątania i nauczyć robota, by uruchamiał się na przykład każdego dnia o godzinie 9:00, wykonywał cykl sprzątania, a następnie wracał do bazy. Wtedy my, po powrocie z pracy, będziemy mieli odkurzone, czyste gadżet nie tylko dla leniwych Zacząłem swoją przygodę z automatycznymi odkurzaczami od iLife A4, który służył mi przez dwa lata. Jednak już po kilku pierwszych tygodniach wiedziałem, że przyzwyczajenie do wygody będzie tak ogromne, że kiedy ten tani chiński sprzęt wyzionie ducha, od razu będę szukał lepszego następcy - wybór padł na Xiaomi Mi Robot drugiej generacji i od kilku miesięcy sprawuje się świetnie. Oczywiście raz na jakiś czas trzeba odkurzyć mieszkanie w klasyczny sposób, jednak wygoda jaką oferuje automatyczne urządzenie warte jest pieniędzy, jakie trzeba na nie wydać. Zdecydowanie. Dobierzcie więc sprzęt dla siebie według ceny jaką chcecie na odkurzacz wydać - każdy z wyżej wymienionych sprzętów stanie się Waszym ulubionym domowym gadżetem i będziecie się zastanawiać, jak mogliście bez niego do tej pory żyć. Nawigacja i sterowanie Roomba 980 wykorzystywała technologię iAdapt Umożliwiała ona tworzenie mapy mieszkania oraz wykrywanie obiektów znajdujących się obok robota. Debiutująca właśnie Roomba i7 obsługuje nowszą technologię iAdapt Robot może dodatkowo wyznaczać punkty orientacyjne, dzięki którym może generować jeszcze lepszą mapę. To z kolei pozwala na skuteczniejsze sprzątanie się wydawać, że to nic istotnego. W końcu Roomba 980 mogła stworzyć ogólną mapę umożliwiającą sprawdzenie, czy robot odwiedził wszystkie zakamarki mieszkania lub domu. Teraz podobne rozwiązania są dostępne w coraz tańszych urządzeniach konkurencji, więc iRobot musiał pójść o krok kilku pierwszych przejazdach Roomba i7 tworzy mapę, do której później się stosuje. Dlatego zaraz po kupieniu warto… posprzątać mieszkanie, otworzyć na oścież drzwi pomiędzy pomieszczeniami i zapalić światło. Dzięki temu robot stworzy lepszą mapę mieszkania, której następnie będzie się trzymać. I to faktycznie widać, bo sposób jeżdżenia modelu i7 jest lepszy niż w następnie można podzielić na sektory. Dzięki temu uruchamiając robota z poziomu aplikacji będziemy mogli wybrać, czy ma posprzątać całe lokum, czy tylko wybrane ten sposób będzie można też sterować Roombą i7 za pomocą Asystenta Google. Przynajmniej po angielsku, ponieważ iRobot jeszcze nie ogłosił listy oficjalnych komend głosowych w języku polskim, przez co mogłem używać wyłącznie prostych rozkazów typu “Włącz odkurzacz”, “Wyłącz odkurzacz” albo “Odkurzacz, wróć do stacji”. Polecenia typu “Odkurzacz, posprzątaj salon” nie były dostępne. Ale to ma się zmienić przy okazji najbliższej aktualizacji. Akumulator Roomba i7 ma mniejszy akumulator niż Roomba 980, przez co w tych samych warunkach będzie sprzątać 75 zamiast 120 minut (wg specyfikacji, w praktyce ta różnica jest znacznie mniejsza). Krótszy czas pracy nie jest przesadnie dużym problemem, ponieważ oba roboty zapamiętują miejsce, w którym się uzupełnieniu braków energii mogą swobodnie dokończyć sprzątanie bez kilkukrotnego zamiatania sprzątniętych wcześniej miejsc. To rozwiązanie przyda się zwłaszcza w dużych mieszkaniach i domach, bo oba roboty były w stanie skutecznie posprzątać moje 70-metrowe lokum za jednym zamachem. Acz muszę przyznać, że dzięki lepszemu systemowi nawigacji nowszy model robił to wszystko mam wrażenie, że iRobot szukał pewnych oszczędności. Do takiego wniosku można dojść po rozkręceniu Roomby i7. Producent zastosował mniejszy akumulator, który znajduje się w identycznym slocie, jak ten z modelu 980. Ten recykling części to jednak całkiem dobra wiadomość, bo zapewne niebawem na rynku pojawią się większe ogniwa, które znacznie wydłużą czas pracy nowego modelu. System sprzątania Pod tym względem oba roboty są bardzo do siebie podobne. Mamy tutaj do czynienia z jedną szczotką boczną, która zgarnia nieczystości do gumowych wałków. Zauważyłem, że te zastosowane w modelu Roomba i7 mają większe wypustki, przez co bardziej przypominają te z modelu E5 zamiast 980. Dzięki temu lepiej zgarniają brud z trudno dostępnych miejsc, takich jak fugi między oficjalnych informacji Roomba i7 ma ten sam silnik, co Roomba 980, ale można mieć wrażenie, że nie używa jego pełnej mocy. Robot jest bowiem znacznie cichszy od poprzednika, choć nadal mocno słyszalny. Usunięto też z niego funkcję Carpet Boost, przynajmniej w teorii. W praktyce okazuje się, że moc ssania pozostała niezmieniona, zaś Roomba i7 cały czas oferuje taką samą wydajność sprzątania, jaką Roomba 980 miała przy wjeździe na czym warto dodać, że model i7 łatwiej na te dywany wjeżdża. Mam w mieszkaniu jeden dywanik z gęstym włosiem, który wszystkie odkurzacze (w tym Roomba 980) traktowały jak przeszkodę nie do przejścia. Nowszy model bez problemu na niego wjeżdża, choć sprząta z trudem. Pojemnik na nieczystości Roomba i7 ma nowy pojemnik na nieczystości, który przypomina ten znany z modelu E5. Teraz otwieranie go jest łatwiejsze niż wcześniej. Dodatkowo, w końcu można go myć pod bieżącą wodą, co nie było dozwolone w przypadku robotów z serii jednak jest, że iRobot i7 jest kompatybilny z zupełnie nową stacją dokującą Clean Base, która ma wbudowany odkurzacz i potrafi wysysać nieczystości z pojemnika robota po każdym sprzątaniu. To świetny gadżet, dzięki któremu po raz pierwszy w historii mogę nazwać robota sprzątającego w pełni tej pory raz do dwóch razy w tygodniu musiałem samodzielnie czyścić pojemnik i z bólem przyznaję, że robiłem to zdecydowanie gorzej niż automat. Nie byłem w stanie pozbyć się wszystkich śmieci, przez co część z nich zalegała w pojemniku długimi jest jednak tak, że robota nie trzeba czyścić w ogóle. W stacji Clean Base znajduje się worek, który należy opróżnić po około 30-45 przejazdach. Czas eksploatacji jednego worka może się drastycznie skrócić, jeżeli mamy domownika lub zwierzę gubiące duże ilości włosów lub osób będzie wymieniać worek raz na miesiąc. Pierwsze dwa worki są dodane do zestawu z robotem, następne trzeba będzie dokupić. Ich koszt nie powinien przekroczyć kilkunastu złotych za sztukę. Dodatkowo, jako że jest to prosty element, można spodziewać się pojawienia się jego tanich zamienników w niedalekiej przyszłości. iRobot Roomba i7 vs Roomba 980 - co wybrać? To trudne pytanie, ponieważ rynek robotów sprzątających coraz bardziej zaczyna przypominać świat smartfonów. Każda następna generacja jest lepsza od poprzedniej, ale jednocześnie wprowadzane zmiany są coraz mniejsze. I tak jest właśnie w przypadku iRobota Roomba zaleta względem względem Roomby 980 to poprawiony system nawigacji, który umożliwia stworzenie dokładnej mapy mieszkania lub domu i sprzątanie tylko wybranych pomieszczeń. Cieszy też fakt, że Roomba i7 jest cichsza od poprzednika, mimo że nadal sprząta nowością jest stacja Clean Base, która sprawia, że używanie robota staje się prawdziwie bezproblemowe i automatyczne. Podobne rozwiązanie już kiedyś było stosowane przez nielicznych producentów, ale dopiero w obecnej formie może się przyjąć. Ta stacja dokująca naprawdę zmienia sposób korzystania z robot w zestawie z nią kosztuje aż 5399 zł. Jest to cena wysoka, ale w pełni usprawiedliwiona. Roomba i7+ (tak nazywa się wersja ze stacją Clean Base) to prawdopodobnie najlepszy robot odkurzający na rynku, który pcha do przodu całą branżę. A skoro iRobot to Apple swojej kategorii produktowej, jego sztandarowy model w najlepiej wyposażonej wersji może kosztować 5399 zł, tyle co dobry iPhone. Czy warto kupić iRobot Roomba i7? Sama Roomba i7 to koszt 4199 zł i moim zdaniem warto ją kupić w dwóch przypadkach. Po pierwsze, jeżeli mamy bardzo skomplikowany układ mieszkania, przez co będziemy wykorzystać pełen potencjał technologii iAdapt oraz nowego systemu mapowania. Ta funkcja stanie się szczególnie przydatna zwłaszcza po wprowadzeniu wszystkich komend głosowych w języku polskim. Roomba i7 będzie też dobrą inwestycją, jeżeli będziemy chcieli dokupić do niej stację Clean Base, która zupełnie zmienia doświadczenie używania to rozwiązanie dla osób zamożnych, ewentualnie entuzjastów robotów sprzątających. Doskonale zdaję sobie jednak sprawę z tego, że duża część osób uzna cenę Roomby i7 za zbyt wysoką, wręcz horrendalną. Tak samo jak duża część osób uważa, że za drogie są smartfony z najwyższej półki. Na szczęście można kupić tańsze roboty, które spełnią oczekiwania. A za kilka lat także bardziej oszczędni użytkownicy skorzystają z nowości wprowadzonych przez iRobota, bo prędzej czy później trafią one do urządzeń z niższych półek cenowych.

irobot roomba 980 opinie forum